Bardzo prosty tort komunijny

Jeżeli ktoś jeszcze nie wie, w tym roku moja kochana córa miała swoją Pierwszą Komunię Świętą. Całą imprezę organizowaliśmy w naszym mieszkanku. Gości było zależy z której strony patrzeć tylko lub aż 30 :)


 Ponieważ mój czas został delikatnie okrojony, odpuściłam dekoracje z lukru plastycznego i na szybciutko udekorowałam tort posypkami, truskawkami i żywymi różyczkami, a głównym punktem tortu było ozdobne, birmatowe IHS kupione w kwiaciarni do dekoracji stołu :) Aaaa.... jeżeli chcecie w ten sam sposób użyć żywych kwiatów w torcie, nigdy nie wbijajcie ich prosto w ciasto, zawsze mogą się puścić soki z rośliny, a niektóre kwiaty są trujące, w najlepszym razie będą gości brzuchy bolały :D Oczywiście są do kupienia takie pojemniczki w które wkładamy kwiaty a potem w tort, niestety mało opłacalne bo kosztują swoje. Ja użyłam rurek do napojów, ale nie tych zwykłych, tylko tych grubszych do smutisów, a oto instrukcja: pociąć rurkę na cztery części i każdą z nich delikatnie na jednym z końców stopić zapalniczką, zacisnąć cążkami ( lub jak ja, delikatnie palcami, trochę gorące ale czasu mało :P) .... i gotowe :D  Myślę że każdy jest w stanie zrobić taką dekorację 

Komentarze